Założenia samochodowego segmentu C są niezmienne od lat. Jest to klasa średnia-niższa samochodów osobowych, które cechuje zwarta, kompaktowa budowa. Formalnie kompakty mogą przewieźć 5 osób, chociaż względny komfort oferują raczej dla 4 dorosłych osób. Do tego dochodzi całkiem spora przestrzeń na bagaż. Od roku 1995 przedstawicielem Renault w tym segmencie jest Megane - w każdej generacji zupełnie inny wzorniczo, a ostatnio również zupełnie inny pod względem napędu.
Najnowszą generację Megane oferujemy od roku 2022 wyłącznie jako Megane E-tech, czyli samochód 100% elektryczny. Nie ma wersji hybrid assist, mild hybrid czy full hybrid. Megane E-tech jest bowiem dzieckiem rewolucji strategicznej Renault (Renaulution), więc została tylko dotychczasowa nazwa - poza nią zmieniło się wszystko.
Megane E-tech jest crossoverem. Tego typu nadwozie to dla tego samochodu najlepsze możliwe rozwiązanie i to z kilku powodów. Po pierwsze, samochód atrakcyjnie wygląda. Po drugie, podnosząc nieco podłogę znaleziono miejsce na umiejscowienie baterii. Po trzecie, ciężka bateria pod podłogą poprawia stabilność pojazdu w zakrętach i to jest zdecydowana przewaga Megane E-tech nad spalinowymi crossoverami. W końcu po czwarte, podniesienie podwozia przy kompaktowej długości pozwoliło wygospodarować przestrzeń zarówno dla pasażerów jak też dla bagażnika.
Samochodem Megane E-tech jeździ się efektywnie i przyjemnie. Całkiem sporą moc pojazd zawdzięcza to wydajnemu napędowi elektrycznemu. Zawsze ma się wrażenie dostępności sporego zapasu mocy. W strojeniu zawieszenia pojazdu pomagali inżynierowie z zespołu BWT Alpine F1 Team. Do tego dochodzi bardzo dobre wyciszenie samochodu, dzięki czemu podróż jest bardziej komfortowa i mniej męcząca przy dłuższych podróżach.
W Megane E-tech zadebiutował jeden z najlepszych systemów multimedialnych dostępnych w świecie motoryzacji - OpenR Link. Z zewnątrz to system dwóch ekranów o wysokiej rozdzielczości i dużym kontraście. Wewnątrz funkcjonalność i potencjał sztucznej inteligencji dzięki Android Automotive od Google. Jeszcze nie tak dawno klienci pytali, czy dana wersja wyposażenia ma nawigację. A w OpenR Link nawigacja to dopiero początek i ledwie ułamek możliwości systemu.
A teraz nieco historii...
Pierwsza generacja Megane zastąpiła w roku 1995 model Renault 19. Jak na ówcześnie obowiązujące w segmencie standardy, samochód oferował niezwykły komfort jazdy. Był też nowoczesny pod względem wzornictwa, bardziej bezpieczny niż większość innych modeli tego segmentu i ponadczasowo stylowy. Druga generacja pod tym względem była więcej niż nowoczesna. Być może dlatego częściej sprzedawaliśmy bardziej klasyczną pod względem wyglądu wersję kombi (grandtour) niż hatchbacka. Trzecia generacja modelu bazowała na klasycznych wzorcach stylistycznych właściwych pojazdom segmentu C. Jak na Megane była wręcz zachowawcza, ale to właśnie w tej generacji udało się zdecydowanie poprawić trwałość i niezawodność samochodów. I to w tej generacji gama modeli wchodzących w skład rodziny Megane była najszersza:
- Megane hatchback 5-drzwiowy
- Megane coupe 3-drzwiowy (zarówno "cywilny" jak też RS)
- Megane Grandtour, czyli kombi
- Fluence - sedan zbudowany na bazie Megane, jakkolwiek stylistycznie na zewnątrz nieco odbiegający od protoplasty, to technologicznie i wewnątrz bez wątpienia spokrewniony z Megane
- Megane CC - Coupe Cabriolet
- Scenic - właściwie (wg. typu homologacji i wpisu w dowodzie rejestracyjnym) Megane Scenic, wersja krótsza, 5-miejscowa
- Grand Scenic - jak poprzednik: Megane Scenic, wersja dłuższa, 7-miejscowa
Oto jak ostatnią generację Megane z klasycznym silnikami zachwalał dyrektor ds. designu przemysłowego Renault, Laurens Van Den Acker: „Nowy Mégane to nie tylko atrakcyjny design. To auto kryje w sobie rzeczywisty potencjał, technologie, innowacje, które ułatwią życie kierowcy, jednocześnie je wzbogacając”.
Patrząc z przodu i z tyłu rzec by można, że Megane IV generacji to taki mniejszy Talisman. Charakterystyczny układ świateł przednich oraz poprzecznych świateł tylnych, rozciągających się na całą szerokość tyłu auta podkreślał napiętą i precyzyjnie zarysowaną linię nadwozia. Z profilu dało się zauważyć dobrze wyważone proporcje, muskularne nadkola i podniesioną ku górze linię tylnych drzwi, co podkreśla dynamiczny charakter samochodu. Megane IV wyglądał na nowoczesny i solidny samochód.
Fotele. Ich konstrukcja była podobna jakk w Talismanie czy Espace. Pianka w nich miała dwukrotnie większość gęstość niż w poprzednich generacjach Megne, co zapewniało wysoki komfort i trwałość, co jest nie bez znaczenia przy intensywnym użytkowaniu. Tapicerka: od materiałowej, poprzez welur aż po skórę. W bogatszych wersjach fotel mógł być elektrycznie sterowany, podgrzewany i może posiadać funkcję masażu. To chyba wszystko, czego można oczekiwać od samochodowego fotela w tej klasie pojazdów.
Komfort akustyczny. Tłumienie szumów powietrza osiągnięto dzięki zastosowaniu grubszych szyb, dodatkowym uszczelkom zewnętrznych dolnych krawędzi drzwi oraz tłumiącej hałasy przedniej szybie. Usztywniono również konstrukcję, co zapewnia skuteczniejsze tłumienie drgań silnika na wolnych obrotach.
Audio. W dobrze wyciszonym samochodzie już standardowy system nagłośnienia brzmiał całkiem dobrze. Dla bardziej wymagających pod względem nagłośnienia użytkowników oferowany był system Bose. Nowy system zaprojektowano specjalnie dla wnętrza Megane wykorzystując 8 głośników + subwoofer i cyfrowy korektor dźwięku. Doskonale słuchać wszystkie tony, właściwą barwę i przestrzeń dźwięku.
Bagażnik. Jeden z największych w swojej klasie z szeroką klapą i o bardzo regularnych kształtach.
A jak Megane IV jeździł? Samochód prowadził się pewnie, a zawieszenie pracowało dość cicho. Przy ostrzejszej jeździe samochód błyskawicznie reagował na uślizgi kół szybko i skutecznie niwelując próby wprowadzenia pojazdu w nadsterowność lub podsterowność. Wydawać by się mogło, że skoro samochód ma ABS, ASR i ESP, to będzie się zachowywać jak większość przedstawicieli tego segmentu. Tymczasem zachowuje się zdecydowanie lepiej! Przy jeździe na granicy przyczepności system elektroniczny decyduje o tym, które koło przyhamować i jak bardzo ograniczyć moc przekazywaną na koła. Nie ma zarzucania tyłem, nie ma wyrzucania przodu z zaplanowanego toru jazdy. A co jest? Jest bezpieczna, przewidywalna i komfortowa jazda. W wersji GT unikalne wrażenia z jazdy zapewniał system 4Control i tylna oś skrętna. Takich wrażeń z jazdy w tym segmencie nie zapewniało żadne auto! W w momencie wprowadzenia na rynek Megane IV w segmencie C system czterech kół skrętnych posiadało tylko Renault. Inna sprawa, że system czterech kół skrętnych spotykany jest w niewielu, zwykle wyraźnie droższych od Renault markach segmentu premium.
Jak wspomniałem wcześniej, w każdej generacji Megane wyglądało zupełnie inaczej, ale pod względem jednostek napędowych zmiany były niewielkie. W silnikach benzynowych od II fazy I generacji do I fazy IV generacji można było zamówić silnik 1.6 16V. W gamie silników wysokoprężnych przez dwie dekady dostępny był ulubieniec przedstawicieli handlowych i fleet managerów - silnik 1.5 dCi.